System transportu samolotami po kraju powraca dzięki linii Sprint Air

Jeszcze kilka lat temu żywo dyskutowaliśmy nad stworzeniem oferty przewozów lotniczych po Polsce łączących, przy użyciu małych samolotów, mniejsze lotniska. Co prawda idea Systemu Transportu Małymi Samolotami zakładała użytkowanie trochę innej floty niż ta, którą dysponuje obecnie Sprint Air, ale cel, który stawiali sobie autorzy tego projektu, tj. zapewnienie szybkiego środka transportu, a przez to zrównoważonego rozwoju regionom oddalonym od głównych szlaków komunikacyjnych, chyba po części jest dzisiaj realizowany.

Abstrahując od pytania o zasadność latania z Radomia, po ewentualnym potwierdzeniu trasy Radom – Wrocław, Sprint Air staje się coraz ważniejszym graczem na trasach krajowych. Jeszcze do niedawna operował tylko na trasie Zielona Góra-Warszawa, a teraz tę skromną nadal siatkę tworzyłyby połączenia Olsztyn-Mazury – Kraków, Olsztyn-Mazury – Berlin, Zielona Góra – Warszawa, no i trasa radomska.

Czy to więc oznacza, że bez centralnego planowania reaktywujemy ideę latania po kraju z mniejszych lotnisk z pominięciem Warszawy? Mniejsza o to, czy modelowi temu bliżej do Systemu Transportu Małymi Samolotami, czy polityki Eurolotu. Ważne jest to, że pojawia się zjawisko, któremu warto się przyjrzeć. A najbliżej powinni się mu przyglądać lokalni samorządowcy, mający ambicję dynamizowania ruchu lotniczego na swoich, nie zawsze pełnych pasażerów, lotniskach. Jeśli i tak ponoszą koszty związane z operowaniem z tych lotnisk takich przewoźników jak np. Sprint Air, to może warto pomyśleć o ubraniu tego zjawiska w bardziej zorganizowaną formę? Taka namiastka systemu mogłaby z jednej strony zapewnić większą trwałość modelu biznesowego rozwijanego przez Sprint Air, a z drugiej dać szansę tym lotniskom, które walczą o przetrwanie. Nie twierdzę, że model ten gwarantuje sukces, ale na pewno warto o nim pomyśleć.

bartosz-baca

Jestem jednym z założycieli i Partnerem w BBSG. Jestem też ekspertem Komisji Europejskiej ds. rynku lotniczego. W pracy dla sektora lotniczego staram się poszukiwać nowych modeli wzrostu przychodów pozalotniczych i synergii we współpracy pomiędzy firmami lotniczymi a podmiotami funkcjonującymi w otoczeniu tej branży. Fascynuje mnie obszar związany z poprawą doświadczenia pasażerów i innowacyjne podejście do tworzenia nowych usług dla pasażerów.

Pracuję dla jednostek sektora publicznego, które usprawniają swoje systemy przyciągania inwestycji i chcą bardziej skutecznie stymulować rozwój gospodarczy miast i regionów.

Wcześniej pracowałem w zespole Transportu Infrastruktury i Sektora Publicznego w PwC. Jestem absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydziału Prawa Uniwersytetu Rennes 1 we Francji oraz Studiów Podyplomowych: Zarządzanie i Finansowanie w Sektorze Transportu Lotniczego w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

bartosz-baca