Brytyjskie tanie linie lotnicze easyJet ogłosiły nową ofertę podróży dla parlamentarzystów, oferując promocyjne ceny biletów, która pozwali zaoszczędzić pieniądze brytyjskich podatników. Całoroczna umowa partnerska między easyJet i Travel Hillgate, spółką zarządzającą podróżami parlamentarzystów, weszła w życie 17 września tego roku. Znak czasów czy konieczność podyktowana szukaniem oszczędności? Moim zdaniem i jedno, i drugie. Pojawia się pytanie co na to nasi urzędnicy rządowi i samorządowi.
Przy powszechnej mizerii budżetu centralnego i samorządowych takiemu rozwiązaniu można by przyklasnąć.
Zaraz jednak pojawią się zapewne oponenci – malkontenci, którzy powiedzą że przecież nie ma w Polsce polskiej taniej linii, że przecież oferowane warunki podróży są słabe, że trzeba latać na lotniska drugorzędne… I wiele innych argumentów przeciw na pewno się znajdzie.
Najważniejszy jednak argument, którym mogliby posłużyć się przeciwnicy pomysłu przesadzania polskich urzędników do tanich linii, to konieczność utrzymania przy życiu naszego narodowego przewoźnika. Idąc tokiem takiego rozumowania i biorąc pod uwagę sytuację w jakiej LOT znajduje się obecnie, należałoby stwierdzić, że wyrazem patriotyzmu byłoby, aby urzędnicy służby publicznej kupowali na rejsy LOTem najdroższe bilety, klasy biznes. W sytuacji gdy Ministerstwo Skarbu Państwa głowi się jak podać finansową kroplówkę przewoźnikowi i nie narazić się Komisji Europejskiej to fantastyczny pomysł. Łatwy do przeprowadzenia, poprawi wyniki spółki i nawet nie pachnie niedozwoloną pomocą publiczną!
British Airways też jest w kłopotach, ale brytyjskim parlamentarzystom jakoś to nie przeszkadza latać taniej. Tak więc byłbym za tym aby jednak przestawić urzędników latających za nasze pieniądze na tanie latanie.
Jestem jednym z założycieli i Partnerem w BBSG. Od ponad 10 lat zawodowo związany z branżą lotniczą. Pracowałem dla lotnisk, linii lotniczych, firm handlingowych, samorządów i instytucji rządowych, inwestorów prywatnych w Polsce i w regionie CEE. Realizowałem projekty doradcze obejmujące zagadnienia strategiczne, rozwojowe, plany biznesowe, finansowanie i współpracę z inwestorami i podmiotami prywatnymi.
Szczególnie angażuję się w planowanie rozwoju działalności lotnisk, współpracę przewoźników i lotnisk, rozwój połączeń lotniczych, poprawę connectivity, współpracę różnych środków transportu. Pracuję też nad projektami z zakresu rozwoju gospodarczego i wpływu komunikacji lotniczej na atrakcyjność inwestycyjną regionów i miast. Interesują mnie zagadnienia wpływu działalności lotniczej na rozwój gospodarczy i społeczny – powiązanie wyzwań rozwojowych dla kraju i regionów z działaniami biznesowymi na poziomie poszczególnych podmiotów.
Jestem absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Uniwersytetu Minnesota – Carlson School of Management, gdzie zdobyłem tytuł MBA.
