Od jakiegoś czasu w mediach przewala się fala krytyki na temat współpracy Eurolotu z 4You Airlines w zakresie lotów czarterowych. Że niekorzystne, nie należało się angażować, że zostały długi i że w ogóle afera, którą należy zbadać i wyciągnąć konsekwencje.
Nie przeczę, że właściciel ma prawo zbadać i jeśli interesy Eurolotu nie były należycie zabezpieczone to też wyciągnąć konsekwencje.
Ale ja nie o tym. Raczej o pewnej konstatacji na przykładzie Eurolotu związanej z wypowiedziami dziennikarzy, polityków czy różnych ekspertów. Nazwałbym to krytykanctwem bez zastanowienia. Po fakcie i wyposażeni w obecną wiedzę mówią i piszą o wielkim błędzie lub nawet „przekrętach”. Krytyka rzecz powszechna i często potrzebna, ale w tym i wielu innych przypadkach powinna być realizowana nie w oparciu o obecną wiedzę, ale w kontekście wiedzy jaka była dostępna w momencie podejmowania decyzji.
W przypadku Eurolotu umowa z 4You Airlines była zawierana kilka miesięcy temu. Wtedy nie było wiadomo że jest to przedsięwzięcie skazane na porażkę. 4You Airlines miały być linią czarterową, za przedsięwzięciem stała duża firma turystyczna, dokumenty w ULC były procedowane. A i Eurolot nie jest w sytuacji, w której może kręcić nosem na możliwość zarobienia „ekstra kasy”. Nikt wtedy nie krzyknął żeby się opamiętali, nie „zrobił Rejtana”.
Sam często krytykuję. Ale każda krytyka musi mieć punkt odniesienia. Inaczej krytyk staje się krytykantem i zachowuje ja ta koza…
Jestem jednym z założycieli i Partnerem w BBSG. Od ponad 10 lat zawodowo związany z branżą lotniczą. Pracowałem dla lotnisk, linii lotniczych, firm handlingowych, samorządów i instytucji rządowych, inwestorów prywatnych w Polsce i w regionie CEE. Realizowałem projekty doradcze obejmujące zagadnienia strategiczne, rozwojowe, plany biznesowe, finansowanie i współpracę z inwestorami i podmiotami prywatnymi.
Szczególnie angażuję się w planowanie rozwoju działalności lotnisk, współpracę przewoźników i lotnisk, rozwój połączeń lotniczych, poprawę connectivity, współpracę różnych środków transportu. Pracuję też nad projektami z zakresu rozwoju gospodarczego i wpływu komunikacji lotniczej na atrakcyjność inwestycyjną regionów i miast. Interesują mnie zagadnienia wpływu działalności lotniczej na rozwój gospodarczy i społeczny – powiązanie wyzwań rozwojowych dla kraju i regionów z działaniami biznesowymi na poziomie poszczególnych podmiotów.
Jestem absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Uniwersytetu Minnesota – Carlson School of Management, gdzie zdobyłem tytuł MBA.